Obecnie Tesco, które w Wielkiej Brytanii jest największą siecią handlową, na terenie Polski ma ok. 400 placówek i zatrudnia ok. 30 tys. pracowników. Co tydzień sklepy Tesco odwiedza ponad 5 milionów klientów.
Firma szuka jednak oszczędności ze względu na słabe wyniki finansowe. W 2015 roku brytyjski koncern zanotował aż 6,4 mld funtów straty. Na brytyjskim rynku zamknięto z tego powodu ponad 40 supermarketów.
Już od dłuższego czasu dochodzą do Nas spekulacje zza Oceanu jakoby Tesco miało wycofać się z Europy Wschodniej. Świadczyć o tym może fakt stopniowej likwidacji tych sklepów na terenie naszego kraju. Tesco w Polsce traci dochody na rzecz takich sieci jak Biedronka czy Lidl.
Na początku 2015 roku zostało zamkniętych 6 lokalizacji. 1 września tego roku dołączy do nich jeszcze 7 placówek.
- O planach likwidacji kolejnych supermarketów sieci Tesco w Polsce poinformował związek zawodowy działający przy Tesco Polska – NSZZ Solidarność Tesco.
Sklepy przeznaczone do likwidacji znajdują się w następujących miastach:
- Brodnica,
- Chorzów (ul. Floriańska),
- Dąbrowa Górnicza,
- Gdańsk (ul. Żylewicza),
- Legnica (ul. Piłsudskiego),
- Mysłowice (ul. Brończyka),
- Rzeszów (ul. Broniewskiego).
Jest to efekt nowej polityki sieci, która większy nacisk kładzie na efektywność placówek. Jak zapewniają przedstawiciele Tesco – pracownicy likwidowanych sklepów dostaną propozycję pracy w innych lokalizacjach. W maju 2016 roku Tesco ogłosiło również, że planuje zwolnić część z ok. 4 tys. kierowników swoich sklepów. Tym razem powodem była zmiana struktury zarządzania na bardziej płaską, przez co część personelu kierowniczego stała się zbędna.
“Nieustannie analizujemy stan naszych operacji, aby być pewnym, że osiągamy nasze cele biznesowe i możemy dostarczać wysokiej jakości usługi naszym klientom. Chcemy aby nasz biznes był silny, trwały i konkurencyjny – również w aspekcie zysków i kosztów” – fragment oświadczenia Tesco Polska.
Nie jedyni na rynku:
Tesco to nie jedyna sieć handlowa, która szuka oszczędności.
W czerwcu sieć Makro Cash&Carry ogłosiła zwolnienia grupowe 6800 osób. MarcPol natomiast 6 czerwca ogłosił swoją upadłość.
Czy to koniec sieci TESCO w Polsce?
Firma zaprzecza i wszystko faktycznie wskazuje na to, że zamknięcie kilku sklepów nie jest początkiem likwidacji sieci Tesco w Polsce. Świadczyć o tym może fakt, że Firma właśnie kończy wielką inwestycję pod Poznaniem. Na przełomie września i października zostanie tam uruchomiony nowy magazyn centralny. Będzie on odpowiedzialny za dystrybucję towarów do 140 sklepów w północnej i północno-zachodniej Polsce. Zatrudnienie znajdzie tam ok. 200 osób, a w okresach wzmożonego handlu kolejne 200 pracowników tymczasowych.