Zeznanie za 2016 rok było pierwszym, którego rozliczenie można było zlecić Urzędowi Skarbowemu.
Jeśli ktoś nie chciał rozliczać się samodzielnie, mógł poprosić o to urzędników.
Wystarczyło wysłać druk PIT-WZ, a po kilku dniach na maila przychodziło wypełnione zeznanie podatkowe.
Na taki ruch zdecydowało się ok. 27 tys. podatników. Z czego ponad 20 tys. należał się zwrot podatku.
Jednak zamiast pieniędzy, podatnicy otrzymują wezwania do urzędu skarbowego.
Po co?
Żeby zweryfikować ich zeznania – przypomnijmy – wypełnione przez urzędników.
Jest to efekt zalecenia, które do administracji skarbowej wysłał departament poboru podatków w Ministerstwie Finansów. Urzędnicy mają potwierdzić, że wzywanym osobom przysługują prawa do ulg, a co za tym idzie – do zwrotów podatku. Podatnicy będą musieli na kontrolę przynieść na przykład akty urodzenia dzieci.
Z kontrolą wypełnionych przez samych siebie zeznań urzędnicy mają zdążyć do 30 września. |